Z Whistler udalismy sie do Jasper. Droge podzielismy na dwa dni, z noclegiem w Kamploops. Kamploops to typowa amerykanska dziura. Nic tu nie ma. Z tego co wyczytalam to znajduje sie tutaj kopalnia miedzi. Miasto miesci sie pomiedzy gorami Coast Mountains a Rocky Mountains. Z Kamploops udalismy sie prosto do Jasper. Tutaj zostajemy 5 nocy, w tym robimy dwie dwudniowe wyprawy w gory. Zeby wjechac do Jasper trzeba umiesic oplate za przejazd przez park narodowy ( nawet jesli sie w nim nie zostaje). My wzielismy oplate caloroczna z tego wzglegu ze ten billet jest wazny na wszystkie parki. Jasper przywitalo has deszczowo z temp ok 14 stopni a w nocy okolo 5 ( w namiocie bolo zimno:). Zaraz po przyjezdzie zrobilismy rezerwacje na dwie wyprawy i oplacilismy pole namiotowe w gorach na dwoch szlakach store mamy w plane zrobc.